Śniadanie na zielono czyli na mleczną sklerozę zalecam szparagi.
Oby to nie było nudne. Te szparagi –
dla Was. Ja się nie nudzę.
Zostawiłem troszkę szparagów żeby
zrobić coś do obiadu ale okazało się, że nie ma mleka do musli w
domu, więc zmienił się plan śniadaniowy.
Banalnie proste a zazwyczaj co za tym
idzie, przepyszne zapiekanki ze szparagami w roli oskarowej.
Potrzebujemy:
Bagietkę (może być taka do
podpieczenia, można kupić takowe)
Szparagi – kilkanaście sztuk
Boczek w plastrach
Ser – u mnie włoski Grana Padano
(twardy, dojrzewający)
Pieprz ziarnisty
Oliwa
i 15 minut czasu :)
Bagietkę należy przekroić, szparagi
opłukać, pozbyć się zdrewniałej części łodygi i ułożyć na
bagietce. Następnie na szparagi kładziemy plaster boczku, nań
ścieramy troszkę sera. Na całość wrzucamy kilka ziaren pieprzu.
Teraz pozostaje tylko delikatnie skropić oliwą i prawie gotowe.
W międzyczasie włączamy piekarnik na
220 st. Kiedy nagrzeje się do 200 st, wkładamy nasze zapiekanki i
odliczamy 12 minut.
Wyjmujemy i zachwycamy się smakiem szparagowej
bagiety (!).
Do tego Mocca albo kakao i pełnia szczęścia kulinarnego ! O! ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz